Seria "Niedziela dla włosów" cieszy się ogromną popularnością nie tylko u jej pomysłodawczyni, Anwen, ale i na innych blogach. Sama bardzo lubię ją czytać, dlatego pomyślałam, że może ona pojawić się i tutaj.
Dziś 'pod włos' biorę serię Alterra, ponieważ skompletowałam kiedyś cały zestaw - szampon, odżywkę i maskę. Lubię używać produktów z jednej linii, mam wrażenie, że uzupełniają się nawzajem a stosowanie ich razem przynosi lepszy efekt.
1. Olejowanie
Dziś Babydream - najwygodniejsza dla mnie forma olejowania włosów, bo nie muszę przygotowywać mieszanek, mam gotową zamkniętą w tej buteleczce. Pojawiała się już kilka razy na moim blogu i już tu zostanie tak długo, jak długo będą ją produkować ;-) Jest to absolutny hit. Tu znajdują się takie olejki jak: migdałowy, makadamia, jojoba, sojowy i słonecznikowy.
Produkt ten nałożyłam na suche włosy, około 2,5 godziny przed myciem.
2. Maska
Dla zemulgowania olejku na włosy powędrowała maska nawilżająca z granatem Alterra.
3. Mycie
Do mycia użyłam szamponu z tej samej linii co maska - czyli nawilżająca Alterra z granatem. Pieni się bardzo dobrze, nie mogę mu nic zarzucić, bo rewelacyjnie zmył także olejek - wystarczyło jedno mycie.
4. Odżywka
Po delikatnym odsączeniu włosów ręcznikiem, wczesałam w nie odżywkę (jakże by inaczej - granat Alterra ;-)). Po upływie 30 minut spłukałam ją letnią wodą i ponownie odsączyłam je ręcznikiem.
5. Kolejny krok to spryskanie włosów odżywką w sprayu - tym razem Syoss Oleo 21. Potem dołożyłam troszeczkę odżywki bez spłukiwania Ziaja, która ma zapobiegać puszeniu się włosów, z czym niestety się zmagam. Następnie włosy rozczesałam.
6. Ostatnim punktem niedzielnej pielęgnacji było zabezpieczenie końcówek serum odżywczym Elseve Magiczna Moc Olejków. Ja mam wersję z lekko fioletową nakrętką, czyli eliksir odbudowujący przeciw rozdwojonym końcom.
Włosy pozostawiłam do naturalnego wyschnięcia.
PODSUMOWANIE:
Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia "przed", bo wstawianie zdjęcia "po" nie ma teraz większego sensu, jeśli nie ma go z czym porównać. Mogę za to z czystym sumieniem napisać, że po takiej kuracji włosy są miękkie, puszyste ale nie spuszone, lekkie i pachną przepięknie :-)
Kosmetyki Alterra nie są może moimi ulubionymi (bo zawierają w składzie alkohol i o ile jestem w stanie to zrozumieć, skoro są to naturalne kosmetyki, o tyle lekko się go obawiam, aby nie przesuszył bardziej moich i tak już suchych włosów), ale sprawdzają się całkiem OK. Myślę, że będę do nich wracać na zmianę z innymi kosmetykami.
Natomiast olejek Elseve dołącza do grona moich ulubieńców - zdecydowanie najlepsze serum jakie miałam do tej pory! Uważam po kilku użyciach, że zdecydowanie jest wart swojej ceny (około 30 zł, ja upolowałam go na promocji).
Udanego tygodnia Wam wszystkim! :-)
Chwilowo nie mam jak, ale muszę trochę kupić tych kosmetyków Alterry, bo same pozytywy czytam o nich :)
OdpowiedzUsuńSzampony z alterry bardzo lubię, muszę maske wypróbować :D
OdpowiedzUsuńNic z twoich produktów nie używam:) Ostatnio ograniczam produkty.
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Nie używam żadnych z tych produktów ale wydają się ciekawe! <3 xxx
OdpowiedzUsuńhttp://veronicas-veronicass.blogspot.no/
Kiedyś używałam odżywkę z ziai ale z innej serii i nie polubiłyśmy się. Chętnie przetestuje parę produktów :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że dowiedziałam się o wielu nowych produktach :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)
veronicalucy.blogspot.com
Moje włosy nie lubiły się z odżywką z Alterry. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńrównież lubię używać całej linii kosmetyków do włosów :) Alterry jeszcze nie używałam
OdpowiedzUsuńmusze spróbowac tej odżywki następnym razem jak będę w polsce :)
OdpowiedzUsuńmarlena-parr.blogspot.co.uk
Nigdy nie robiłam takiej niedzieli dla włosów, ale wydaje mi się, że pomysł jest na prawdę fajny. Też lubię używać produktów jednej linii.
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty Alterry. Jestem z nich zawsze bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Zapraszam na konkurs
Moja skóra głowy jest przystosowana do jednego szamponu... Niestety na każdy inny reaguje negatywnie. No ale nadrabiam odżywkami. Nie używałam żadnego z przedstawionych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńjustmajka.blogspot.com
bardzo lubię kosmetyki alterry;), sa niedrogie i naprawdę fajnie działają;)
OdpowiedzUsuńhttp://justbasicstyle.blogspot.com/
Zarówno maska jak i szampon sprawdzają się u mnie świetnie. Szkoda, że nie mają ich w UK, ale od czegoś ma się Internet :) Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii Elseve mam olejek w kremie, ale dla mnie jest bublem.
OdpowiedzUsuń