Kiedyś nie przywiązywałam do makijażu dużej wagi, ograniczałam się tylko do nakładania podkładu bądź kremu BB i robiłam to dłońmi. Potem coraz bardziej zaczęłam się interesować tym tematem, a co za tym idzie poznałam inne sposoby aplikacji kosmetyków kolorowych.
Swój pierwszy pędzel do makijażu dostałam od siostry - był to kabuki z firmy Eco Tools. Mam go już ponad 1,5 roku a wciąż wygląda jak nowy, pomimo że kiedy był moim jedynym pędzlem używałam go non stop i równie często go myłam.
Kiedyś wydawało mi się, że pędzle to zbędny wydatek, jednak teraz nie umiem sobie wyobrazić wykonywania makijażu nich! Wiadomo - do każdej pracy potrzeba narzędzi. A co najważniejsze - dobrych narzędzi. Dlatego od razu nastawiłam się na zakupienie pędzli droższych (HAKURO). Miałam zamiar kompletować swój zestaw kolejno, co jakiś czas zakupując nowy pędzel. Stwierdziłam jednak, że zajęło by mi to za dużo czasu więc zaryzykuję i przetestuję "chińskie puchacze".
Czytałam o nich wiele pochlebnych opinii. Jednak najbardziej przekonały mnie do tego zakupu filmy Szusz. Jest to bardzo popularna polska vlogerka, (która notabene mieszka w Łodzi, więc mam nadzieję, że kiedyś ją spotkam :D ). Ona ma mnóstwo pędzli, głównie te drogie, dlatego ma porównanie, a powiedziała że z przyjemnością używa także tych chińskich. Pomyślałam też, że zamiast jednego pędzla w tej cenie mogę mieć ich 10, już do wykonania całego makijażu.
Zamówienie złożyłam na allegro. Nie czekałam długo na przyjście paczki, ponieważ zamówiłam ją u użytkownika, który wcześniej sprowadził towar z Chin i wysyłał bezpośrednio z Polski. Oczywiście przed pierwszym użyciem dokładnie je umyłam.
Tak oto prezentuje się zestaw (kosztował około 42 zł z przesyłką):
Jak widzicie znajdują się w nim pędzle m.in do podkładu, różu, bronzera, do konturowania, a także korektora i cieni do powiek.
Najważniejsze pytanie - co z jakością?
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Są wykonane z bardzo miękkiego włosia i nakładanie kosmetyków nie jest problematyczne (nawet przy bardzo podrażnionej skórze ich nie czułam). Bardzo łatwo się je myje. Lubię je też dlatego, że najzwyczajniej w świecie nie muszę się z nimi obchodzić jak z jajkiem, bo ich cena nie była wygórowana, więc jeśli się zniszczą to nie będzie dla mnie problemem zakupić nowy zestaw. Nie zwracam uwagi na to jak je szoruję i suszę. Nie przejmuję się tym, by schły główkami do dołu. Po porostu je odkładam. Natomiast o pędzle oryginalne dbam bardzo, żeby posłużyły mi na długo :)
Wcześniej używałam ich codziennie (flat top do podkładu). Teraz zrezygnowałam z malowania się na co dzień do szkoły, więc poszły trochę w odstawkę. Jednak przy wykonywaniu makijażu np. na jakąś imprezę, są jak najbardziej OK! Mam je ponad 4 miesiące. Wiele razy już były w użyciu i w "praniu" a nic się z nimi nie dzieje. Nie odkształciły się, włosie wcale nie wypada! U mnie się sprawdziły i mogłabym je polecić z czystym sumieniem. Dla początkujących są w zupełności wystarczające.
Porównanie z Hakuro:
Porównanie pokażę na podstawie pędzli do różu (lub bronzera). Jest to Hakuro H24.
Na poniższych zdjęciach widać różnicę miedzy pędzlem oryginalnym a chińskim.
Już na pierwszy rzut oka widać, że Hakuro jest pędzlem porządniejszym, solidniejszym. Ma także jeszcze bardziej miękkie włosie i nakładanie kosmetyku jest po prostu przyjemniejsze, a myślę także że dokładniejsze, lepiej dopasowuje się do twarzy. Hakuro jest większy, masywniejszy, lepiej leży w dłoni. Ten chiński przy nim wygląda dość tandetnie, plastikowo ;)
Podsumowując i odpowiadając na pytanie zawarte w tytule - myślę, że warto zakupić chińskie pędzle do makijażu. Tak jak wspomniałam w poście, są bardzo OK zarówno dla dziewczyn początkujących jak i dla tych, które po prostu nie chcą wydawać tyle pieniędzy. Ja mimo wszystko dążę do zebrania całego zestawu Hakuro. Ale to trochę moje "widzimisię", bo po prostu chciałabym je mieć i tyle :P Po kolei, raz na jakiś czas zakupię nowy pędzel. Teraz poluję na ten do pudru - H55.
Póki co chińskie puchacze ze mną zostają i to na dłuuuuugo!!
Miłego weekendu!
byle do ferii.............
PS: Zdjęcia powiększone po kliknięciu