niedziela, 5 czerwca 2016

Niedziela dla włosów (1): Alterra w roli głównej



Seria "Niedziela dla włosów" cieszy się ogromną popularnością nie tylko u jej pomysłodawczyni, Anwen, ale i na innych blogach. Sama bardzo lubię ją czytać, dlatego pomyślałam, że może ona pojawić się i tutaj. 

Dziś 'pod włos' biorę serię Alterra, ponieważ skompletowałam kiedyś cały zestaw - szampon, odżywkę i maskę. Lubię używać produktów z jednej linii, mam wrażenie, że uzupełniają się nawzajem a stosowanie ich razem przynosi lepszy efekt.

Ale od początku...

1. Olejowanie
Dziś Babydream - najwygodniejsza dla mnie forma olejowania włosów, bo nie muszę przygotowywać mieszanek, mam gotową zamkniętą w tej buteleczce. Pojawiała się już kilka razy na moim blogu i już tu zostanie tak długo, jak długo będą ją produkować ;-) Jest to absolutny hit. Tu znajdują się takie olejki jak: migdałowy, makadamia, jojoba, sojowy i słonecznikowy. 
Produkt ten nałożyłam na suche włosy, około 2,5 godziny przed myciem. 

2. Maska
Dla zemulgowania olejku na włosy powędrowała maska nawilżająca z granatem Alterra

3. Mycie
Do mycia użyłam szamponu z tej samej linii co maska - czyli nawilżająca Alterra z granatem. Pieni się bardzo dobrze, nie mogę mu nic zarzucić, bo rewelacyjnie zmył także olejek - wystarczyło jedno mycie.

4. Odżywka
Po delikatnym odsączeniu włosów ręcznikiem, wczesałam w nie odżywkę (jakże by inaczej - granat Alterra ;-)). Po upływie 30 minut spłukałam ją letnią wodą i ponownie odsączyłam je ręcznikiem.

5. Kolejny krok to spryskanie włosów odżywką w sprayu - tym razem Syoss  Oleo 21. Potem dołożyłam troszeczkę odżywki bez spłukiwania Ziaja, która ma zapobiegać puszeniu się włosów, z czym niestety się zmagam. Następnie włosy rozczesałam.

6. Ostatnim punktem niedzielnej pielęgnacji było zabezpieczenie końcówek serum odżywczym Elseve Magiczna Moc Olejków.  Ja mam wersję z lekko fioletową nakrętką, czyli eliksir odbudowujący przeciw rozdwojonym końcom. 

Włosy pozostawiłam do naturalnego wyschnięcia.


PODSUMOWANIE:
Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia "przed", bo wstawianie zdjęcia "po" nie ma teraz większego sensu, jeśli nie ma go z czym porównać. Mogę za to z czystym sumieniem napisać, że po takiej kuracji włosy są miękkie, puszyste ale nie spuszone, lekkie i pachną przepięknie :-)

Kosmetyki Alterra nie są może moimi ulubionymi (bo zawierają w składzie alkohol i o ile  jestem w stanie to zrozumieć, skoro są to naturalne kosmetyki, o tyle lekko się go obawiam, aby nie przesuszył bardziej moich i tak już suchych włosów), ale sprawdzają się całkiem OK. Myślę, że będę do nich wracać na zmianę z innymi kosmetykami. 

Natomiast olejek Elseve dołącza do grona moich ulubieńców - zdecydowanie najlepsze serum jakie miałam do tej pory! Uważam po kilku użyciach, że zdecydowanie jest wart swojej ceny (około 30 zł, ja upolowałam go na promocji).

Udanego tygodnia Wam wszystkim! :-)


15 komentarzy:

  1. Chwilowo nie mam jak, ale muszę trochę kupić tych kosmetyków Alterry, bo same pozytywy czytam o nich :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szampony z alterry bardzo lubię, muszę maske wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nic z twoich produktów nie używam:) Ostatnio ograniczam produkty.
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używam żadnych z tych produktów ale wydają się ciekawe! <3 xxx


    http://veronicas-veronicass.blogspot.no/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś używałam odżywkę z ziai ale z innej serii i nie polubiłyśmy się. Chętnie przetestuje parę produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie, że dowiedziałam się o wielu nowych produktach :)
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje włosy nie lubiły się z odżywką z Alterry. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  8. również lubię używać całej linii kosmetyków do włosów :) Alterry jeszcze nie używałam

    OdpowiedzUsuń
  9. musze spróbowac tej odżywki następnym razem jak będę w polsce :)

    marlena-parr.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie robiłam takiej niedzieli dla włosów, ale wydaje mi się, że pomysł jest na prawdę fajny. Też lubię używać produktów jednej linii.

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam produkty Alterry. Jestem z nich zawsze bardzo zadowolona.
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Zapraszam na konkurs

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja skóra głowy jest przystosowana do jednego szamponu... Niestety na każdy inny reaguje negatywnie. No ale nadrabiam odżywkami. Nie używałam żadnego z przedstawionych kosmetyków :)

    justmajka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo lubię kosmetyki alterry;), sa niedrogie i naprawdę fajnie działają;)
    http://justbasicstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Zarówno maska jak i szampon sprawdzają się u mnie świetnie. Szkoda, że nie mają ich w UK, ale od czegoś ma się Internet :) Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z tej serii Elseve mam olejek w kremie, ale dla mnie jest bublem.

    OdpowiedzUsuń